Słońce ☀️🍒, ja naprawdę nie mam żalu. Dlaczego miałabym mieć?
Przecież jestem już dużą dziewczynką, a nie tą, która bawi się w piaskownicy.
Znałam ryzyko.
W życiu są tylko prawdy, ale tak naprawdę półprawdy. Moja prawda, twoja prawda. Nigdy nie było prawdy obiektywnej, nie może jej być, bo każdy widzi przez swoje soczewki.
I tak to już jest.
Szczególnie, gdy nie ma komunikacji, bo ktoś znika jak kamfora, raz za razem. Albo ucina znajomość…bo tak.
Bo tak i już.
Dobrze. Rozumiem.
Jeżeli ktoś nie chce cię poznać, to po prostu nie chce.
W porządku, nie ma o co kruszyć kopii. Ja chciałam…tylko jakoś tak…nigdy nie zdążałam…
W porządku.
Nocą śpij spokojnie.
Żyj pełną piersią,
uśmiechaj się i kochaj,
naucz się hiszpańskiego,
ćwicz w sztukach walki,
pisz piękne wiersze (może nie polubiają, ale…potrzebują poezji).
I tak…stawiaj granice…ale…
tym,
dla których byłeś tylko opcją.
…buziole 💋

fot.Internet