Zawsze można…więcej

Życie…to piękne życie…i dusze, które spotykam…och…

Muszę, bo się uduszę 😋. Wczoraj przed zaśnięciem mówię do siebie: odpoczywaj, kochana, bo jutro, jutro będzie piękny, radosny dzień. I wiadomo, jak mówisz, tak masz. No i proszę, przychodzi taka mała, czysta Istota…i niesie cudowny dar ❤️. Ta zwykła codzienność, a tak wiele w niej małych-wielkich perełek…

Prostota dziecięcych serc…tak wciąż od nowa mnie zachwyca, ta lekkość przejawiania się, szczerość w oczach, w słowach, co w sercu to i na ustach: „kocham panią”, „tata wczoraj rzygał” albo „mama z tatą już się nie lubią”…

Jestem wdzięczna, że przypominają mi o tym, o czym zbyt często w pędzie zapominam.

Patrzę i widzę…ile czasu musiało to dziecko poświęcić, aby to dla mnie narysować oraz to, jak Ono dostrzega te wszystkie szczegóły…ulubiony kolor ubrań, długość i kolor włosów, nawet kolor szminki na ustach jest…tak, że anioły latają, to wiedziałam…ale że mają taką piękną pelerynkę…? 😛

Tak cudownie jest…kochać swoją pracę i mieć możliwość doświadczania z tak wielobarwnymi indywidualnościami…każda inna, każda ważna.

„Pani Aniu, a wie pani dlaczego superbohaterka? Bo od tylu już lat dba pani o to, abym pięknie mówiła”. 😍 Tak, dbam i się nie poddam…bo taki już mój styl, bo zawsze można zrobić więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *