🌙✨

Dobrej nocy.

To był piękny dzień…
było słońce, były pierwsze budzące się kwiaty do życia,
pierwsze rozwijające się listki na drzewach, spacer po mojej łące,
nowa torebka w kolorze candy różu. 

Małe radości codzienności.

Była od samego rana radość z pracy, która często nie jest pracą,
a przyjemnością.
Kilka małych, ufnych serc, które nawet nie chcą do przedszkola,
tylko od samego rana…do Pani Ani 😋. 

I pośród nich również to jedno serce dorosłe,
które dzisiaj po raz kolejny podziękowało mi za mnie, za moją pracę,
ze łzami w oczach całując rękę.
Czy można doświadczyć piękniejszego gestu wdzięczności?
Czy mogłabym się znów pokusić o zamknięcie Serca,
gdy spotyka mnie tyle miłości?

…tyle miłości spotkało mnie dzisiaj…

….więc czy mogę się smucić, że nie było obecności Ukochanego,
tej wybranej Duszy? Że nie tęskni? 

Tatko by się trochę gniewał…na mnie, na pewno.
Więc sobie jestem, a ze mną była i jest…miłość w Sercu…
bo pozwalam jej być…istnieć.
Nie umiem jej zaprzeczyć. I nie chcę.

No, Busuu się odezwało,
chociaż aplikacja do nauki włoskiego za mną tęskni.
Dobre i to. Zawsze to miło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *